Jak to się zaczęło? W sumie ciężko ot tak definitywnie stwierdzić. Już pierwszy wspólny bieg zaowocował konceptem założenia teamu biegowego, zaś jako „zawodowi” gracze nazwaliśmy go oczywiście na cześć swojej gildii. Okazało się, że jednak nie jest to koncepcja porywająca miliony, ani przemawiająca do wielu stąd decyzja, że nazwa musi się zmienić. Z pomocą przyszedł nam pewien viral znanej firmy Nike i tak oto narodził się team Running Sucks.
Co oferuje wam nasza strona? Misz-masz naszych pomysłów, przemyśleń, doświadczeń, dokonań, porad, planów i wszystkiego innego, czym tylko zapragniemy się podzielić z szerokim światem. Poczytacie między innymi o naszych biegowych eskapadach i osiągnięciach. Dowiecie się również, co sądzimy o niektórych biegach jak również, co nieco o tych, w których start nam się marzy – w bliższym bądź dalszym czasie. Podzielimy się z wami poradami, jakie mogą się przydać początkującym (choć daleko nam do zawodowców, to czegoś się już „w tej branży” nauczyliśmy). Znajdziecie tu również przepisy na coś, co można bezkarnie, szybko i smacznie wszamać, a także zobaczycie naszą dokumentację zdjęciową przeróżnych biegów.
Jeśli cokolwiek was tu zainteresuje, zmotywuje lub rozśmieszy wpadajcie częściej, a postaramy się was nie zawieść. I pamiętajcie: Running Sucks!