Make Run Harder 3: Biegam Zarabiam!

make run harder 3
Tych Państwa raczej u nas nie spotkacie :)
Reklama
make run harder 3
Tych Państwa raczej u nas nie spotkacie 🙂

Wiemy, wiemy, czekaliście na to bardzo długo. Z przyczyn od nas niezależnych (brak czasu), nie mogliśmy zrobić edycji letniej Make Run Harder 3. W sumie to dobrze, bo w upał biega się niezbyt dobrze, szczególnie po pijaku 🙂

Mamy nadzieję, że i tym razem dopisze frekwencja, wyswatamy Ziemniaka (info dla Pań: kolega Ziemniak ma nowiutkie mieszkanie 100m i nie ma mu tam kto gotować i sprzątać. Oferty matrymonialne przedstawiające całą sylwetkę do nas na maila, być może przekażemy).

Wracając do Make Run Harder 3: Niestety niektórzy już tak zatruwali nam życie ciągłymi listami, e-mailami, cegłami czy nawet zdechłymi kotami, że postanowiliśmy w końcu zorganizować trzecią edycję Make Run Harder. Przepraszamy z góry Kasię Kot, której pomysł na Grand Prix Make Run Harder w tym cyklu był świetny, ale my jesteśmy po prostu zbyt leniwi 😛
Jak zapewne się domyślacie i tym razem mamy zamiar was zaskoczyć. Po raz kolejny apelujemy – nie róbcie tego sami w domu, a jeśli już musicie, to załóżcie pływackie rękawki, kołnierz ortopedyczny i ułóżcie się w pozycji bocznej ustalonej. I broń boże nie pijcie alkoholu – alkohol to zło!

Regulamin III Biegu Śmierci (Make Run Harder 3) pod hasłem „Komercyjny aspekt biegania. Biegam zarabiam!*”

I. ORGANIZATOR
1. Organizatorem biegu jest team Running Sucks oraz SOBEK ponieważ nadal wspomagamy team „Ja też niestety biegam po Łodzi”. Danych teleadresowych nie podajemy, bo nie będziemy ułatwiać zadania waszym prawnikom. Mimo, że w pierwszym biegu nikt nie zginął, a w drugim prawie udało nam się wyswatać Ziemniaka nie będziemy ryzykować 😛 A Ziemniak ciągle wisi Faddahowi 8 paczek za rozbitą szybkę w jego wypaśnym telefonie.

II. TERMIN I MIEJSCE
1. Bieg odbędzie się 10.11.2013 w Łodzi, zbiórka na współrzędnych: w chwili obecnej nie możemy tego ujawnić, ale będzie to niestety na Chojnach.
2. Start nastąpi o godzinie 17:00 (dokładna godzina zostanie podana na profilu fb, RunningSucks.pl oraz u Sobka). Linia startu zostanie zamknięta po opuszczeniu jej przez ostatniego zawodnika – nie będzie strzału startera, jeszcze nas na tyle nie popierdoliło, żeby dawać komuś jakąkolwiek broń mocniejszą od plastikowej łyżeczki. Sprawdziło się ostatnio i tym razem nie mamy zamiaru ryzykować. Ponadto wszelkie ostre narzędzia oraz broń miotającą należy zdać do depozytu przed startem.
3. Ponieważ jednak uznajemy, że bieganie na pusty żołądek jest zbyt łatwe, po sygnale startu otwieramy piwo (pojemność od 0,5l w górę) i opróżniamy je przy akompaniamiencie wrzawy kibiców. Dopiero po prawidłowym nawodnieniu organizmu możemy udać się na trasę tego wymagającego biegu.
Po konsultacje czy trunek jest piewm czy nie można udać się do naszego lokalnego eksperta – Ziemniaka.
4. Długość trasy – ok. ? m. Do wykonania 2 zadania specjalne. Po każdym okrążeniu obowiązkowy punkt odżywczy.
5. Trasa będzie – tyle jesteśmy na razie w stanie powiedzieć. Aha – szczerze mamy nadzieje, że będzie błotniście i brudno dlatego różowe najeczki i białe spódniczki zostawiamy w domu.
6. Zawodnicy na starcie ustawiają się bezładną hałastrą. Przepychanie się łokciami i kopanie rywali uznawane jest za niestosowne, ale nie jest oficjalnie zabronione. Używanie ostrych narzędzi oraz broni miotającej jest zakazane – poza tym i tak miała być w depozycie oszuści! Jeśli jednak przy zdrowej sportowej walce na łokcie ktoś rozleje piwo zostanie wysmagany wiązką bananów po twarzy. Nie uznajemy marnowania alkoholu, bo każdy rozlany kieliszek to jednak aktorka porno mniej.

III. LIMIT CZASU
1. Zawodników nie obowiązują żadne limity. Jak w tej piosence: 2 Unlimited – No limits (chociaż fajnie by było gdyby na start stawili się jednak ubrani, nie dotyczy kobiet).
2. Zawodnicy, którzy nie dotrą do mety mają pecha – ominie ich afterparty 😛

IV. START, META, ZADANIE SPECJALNE
1. Na trasie będzie znajdował się start, meta i punkt wykonania zadania.
2. Zaliczenie wszystkich trzech punktów jest obowiązkowe.
3. Próby oszustwa przy nawadnianiu organizmu są uznawane za poddanie się. Postawa ta uznawana jest za niesportową i będzie napiętnowana w relacji z biegu. W pierwszym biegu MRH napiętnowaliśmy jednego kolegę. Teraz w piąteczek siedzi sam w domu i pije wodę… z psami 😛
4. Próby oszustwa przy wykonywaniu zadania specjalnego mogą być całkiem ciekawe, ale nie wiem czy właściciel terenu będzie z tego zadowolony. Zadanie specjalne musi zostać wykonane na terenie wyznaczonym przez organizatora dlatego też jego szczegóły pozostaną tajemnicą do momentu tuż przed startem. Oczywiście może nam się coś wymsknąć. Mist na przykład cierpi na chroniczne gadulstwo jak tylko widzi na horyzoncie różowy kask czasowy.

V. ALKOHOL
1. Organizator nie zapewnia alkoholu, ale stawia co do niego konkretne wymogi (będziemy jak Urząd Skarbowy – nic nie damy i jeszcze zabierzemy!).
2. Nie znaczy to jednak, że ograniczamy wam pole wyboru, na starcie możecie się stawić z dowolnym trunkiem (o zawartości alkoholu powyżej 4,5% – RADLER TO NIE JEST ALKOHOL!), jedyny warunek pojemność minimum 500 ml (dopuszczalne mnożniki x2, x3, x4 i x5) czyli trunki produkowanne for Biedronka mogą nie spełniać wymogów.
3. Stopień schłodzenia zależy od preferencji zawodnika.
4. Komisja przedstartowa sprawdzi komisyjnie zamknięcie opakowań. Ponieważ w trakcie ostatniej imprezy wolontariusze byli zbyt agresywni i krzyczeli na zawopdników „No pij kurwa cieniasie!” uznaliśmy, że tym razem obejdziemy się bez wolontariuszy. Opornych odeślemy do karnego kwadratu wyznaczonego pachołkami i taśmą, ew. kredą, ew. jeśli będzie śnieg to granica będzie wyznaczona specjalną zółtą farbą 😛
5. Karmi, Reds, Sommersby, Cooler czy inne tego typu trunki to nie piwo. Nie i koniec. Dozwolone jest użycie soku jednak musi on znajdować się w innym opakowaniu przed zmieszaniem z piwem.
6. Butelki szklane i puszkki aluminiowe wyrzucamy do worka z napisem „Na emeryturę Faddaha”, a nie na ziemię. Jeśli ktoś będzie miał piwo z butelki plastikowej zyskuje +5 do rispektu na dzielnicy. A szacun na dzielni to coś co się ponoć liczy na Chojnach.

VI. REGULAMIN ZADANIA SPECJALNEGO
1. We do not talk about zadanie specjalne!
2. We do not talk about zadanie specjalne!
3. Jak zapewne domyślacie nie możemy wam zdradzić szczegółów zadana specjalnego jednak informujemy, że każdy zawodnik obowiązany jest posiadać ze sobą pewne zasoby monetarne (karty płatnicze zostawcie w domu, nie mamy jeszcze POSa) akceptowalne w Polsce. Równowartość kwoty ok. 1000 groszy polskich powinna być wystarczająca.
4. Faddah akceptuje również waluty azjatyckie.
5. Krążą plotki, że użyteczne będzie oobuwie o dobrej przyczepności do śliskich nawierzchni.
6. Ubiór „na menela” w trakcie wykonywania zadania zapewnia zawodnikowi premię czasową -30 sek. do czasu.

VII. UCZESTNICTWO
1. W biegu może uczestniczyć każdy pełnoletni obywatel dowolnego kraju.
2. Niepełnoletni nie mogą uczestniczyć nawet za zgodą rodziców – alkohol to zło, a my nie będziemy rozpijać młodzieży!
3. Nie wymagamy zaświadczeń o poczytalności, bo pewnie nikt by nie przyszedł.
4. Organizator nie zapewnia pakietów startowych – jeszcze czego, nasze towarzystwo jest wystarczającym pakietem, więcej byście nie wytrzymali! 😛
5. Każdy z uczestników zobowiązany jest zapisać sobie (niezmywalnym pisakiem) na lewym przedramieniu adres pod który ma zostać odtransportowany oraz zapewnić środki na przejazd taksówką pod ten adres. Grupa krwi i genotyp też nie zaszkodzi. Nie martwcie się jakby co to dobrze wykorzystamy te dane.
7. Aha, może być ciemno, polecane czołówki, reflektory stacjonarne, latarki lub świeczki, lub lampy naftowe, krów nie należy przyprowadzać.

VIII. ZGŁOSZENIA
1. Zgłoszenia przyjmujemy we wszelkiej formie:
– komentarz pod artykułem
– komentarz w poście na FB
– zgłoszenie telefoniczne lub mailowe do organizatorów
– podpalenie wielkiej kukły Faddaha w centrum Chojen
– adnotacja na pogróżce owiniętej na cegle, którą to należy wrzucić na balkon Faddaha (3 piętro – powodzenia!)
– inne kreatywne sposoby zgłoszeń również komisyjnie rozpatrzymy
Organizatorzy dopuszczają też:
– pojawienie się bez zgłoszenia na miejscu, z butelką odpowiedniego wagomiaru oraz chęcią udziału.

IX. KLASYFIKACJE I NAGRODY
1. Przewidywana jest klasyfikacja generalna.
2. Ponadto uznajemy, że każdy jest zwycięzcą!
3. Nagrody:
– BUHAHAHA! No jeszcze czego! Zobaczcie nazwę zawodów 😛
4. W klasyfikacji dodatkowe punkty zdobyć można za:
– wywrotki w efektownym stylu
– szczególnie sportowe zachowanie
– przekupienie organizatorów
– ciekawe osiągnięcia podczas wykonywania zadania specjalnego

X. ODPOWIEDZIALNOŚĆ ORGANIZATORÓW I AFTERPARTY
1. Organizatorzy deklarują, że są całkowicie nieodpowiedzialni. Innymi słowy mają wyjebane.
2. Organizatorzy nie przyjmują żadnych wniosków, petycji i skarg bez zwyczajowej łapówki.
3. Zwyczajowa łapówka nie gwarantuje rozpatrzenia sprawy pozytywnie i nie podlega zwrotowi.
4. Uczestnicy biorą udział w biegu na własną odpowiedzialność. Są świadomi jak absurdalna jest to koncepcja i mimo to mają zamiar podjąć wyzwanie. Welcome to the club!
5. Dla zawodników, którzy przeżyją bieg przewidujemy afterparty – forma i miejsce afterparty do ustalenia, wstępne koncepcje to grill przy -20 st. C. Jeśli będzie za ciepło rozważymy plażowanie.
6. Ponieważ organizatorzy nie są bezdusznymi draniami – zapewnią poległym uczestnikom pogrzeb w stylu Super Niani – za karę sami sobie wykopiecie grób i pójdziecie tam z karnym jeżykiem.

XI. POSTANOWIENIA KOŃCOWE
1. Interpretacja niniejszego regulaminu należy oczywiście do organizatorów.
2. Przy interpretowaniu organizatorzy postarają się zachować umiarkowany stopień pokrętności.
3. Regulamin może oczywiście ulec zmianie, a zawodnicy na pewno nie zostaną.
4. Organizator nie zapewnia papieru toaletowego ani przedziałów dla palących.

Zapraszamy do udziału!

*Dotyczy Organizatorów, bo przecież nie biegaczy!

Reklama

Co myślisz?

Napisane przez Maciej

Reklama
Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Reklama
VII Bieg do Gorących Źródeł w Uniejowie

VII Bieg do Gorących Źródeł w Uniejowie – relacja

Jan Morawiec parkrun Łódź

Jak ryba bez wody – Jan Morawiec na parkrun Łódź