RunKeeper – opis

RunKeeper
Reklama

RunKeeperPrzeglądając Android Market w swoim telefonie wpadłem na aplikację o nazwie Run Keeper. Jest to kolejny z trackerów czynności na świeżym powietrzu. Na zamieszczonych screenshotach wyglądał ładnie, tak więc postanowiłem zaryzykować.

Sama instalka nie jest duża, waży niecałe 4MB. W chwili obecnej jest około 50 milion ów pobrań, a średnia ocen wynosi 4,4/5.

Po zainstalowaniu należy dokonać rejestracji (można to uczynić bezpośrednio z telefonu, nie trzeba korzystać z komputera). Po zarejestrowaniu mamy możliwość przeprowadzenia prostej konfiguracji – kilometry/mile, czas opóźnienia rejestracji biegu od momentu wciśnięcia przycisku start, integracja z heart rate monitorem i co chyba najciekawsze: wskazówki głosowe.

RunKeeper – recenzja

W odróżnieniu od mojego ulubionego Cardio Trainera tutaj możemy poszaleć z dostępnymi opcjami. Producent daje nam możliwość wybrania m.in. czy informacja podawana będzie co określony czas czy przebyty dystans (np. 5 minut, 1 kilometr). Dodatkowo miła pani może nam powiedzieć (oczywiście po angielsku) jaką mamy obecną prędkość, jaką mamy średnią prędkość, ile już przebiegliśmy i w jakim czasie, jakie mamy teraz tętno i co ciekawe, w którym zakresie teraz się znajdujemy – co dla osób robiących treningi oparte na zakresach może być dodatkową zachętą do instalacji. Nie brakuje także opcji społecznościowych: facebook, twitter. Przebyta trasa jest wyświetlana na mapach Google.

Najciekawsze w tym programie są wg mnie opcje treningu, które możemy dowolnie sobie konfigurować lub skorzystać z kilku predefiniowanych. Jeśli chcemy zaplanować trening specjalnie pod siebie, chociaż ilość dostępnych opcji nie powala na kolana. Możemy wybrać spośród trzech dostępnych prędkości (wolno, średnio lub szybko) oraz jak długo ma on trwać – dystans lub czas. Do tego określamy ile powtórzeń chcemy wykonać i czy robimy przed nimi rozgrzewkę biegową czy nie.

Po zakończeniu treningu możemy sprawdzić jak nam poszło. Tutaj także ilość dostępnych opcji nie powala na kolana. Mamy mapkę, czas, odległość i kalorie spalone oraz graficzne przedstawienie prędkości w danej minucie, ale bez wartości. I to tyle w wersji darmowej. Przyznacie, że dość ubogo w porównaniu z moim Cardio Trainerem. Producent proponuje nam także wersję płatną i powiem, że nie wychodzi tanio. Za miesiąc zapłacimy 5 dolarów za rok będzie to „tylko” 20. W wersji płatnej (szkoda, że nie ma triala) mamy dostępne: przesyłanie do Internetu na żywo naszego biegu, programy szkoleniowe od ekspertów RunKeeper (niestety nie można podejrzeć żadnego z nich, żeby zobaczyć ich poziom i założenia), szczegółowe raporty i statystyki oraz emaile z informacjami, że pobiło się jakiś swój rekord – do tego można dać adresata np. swojego kuzyna, żeby go zdopingować do wyjścia na dwór 😉

Podsumowując: RunKeeper z Cardio Trainerem przegrywa. Z Endomondo wg mnie także. Jest to program prosty, podający najbardziej podstawowe informacje, bez fajerwerków w wersji bezpłatnej. Rozumiem, że producent chce zarobić, ale okrojenie programu do minimum nie jest najlepszą reklamą, tym bardziej, że na stronie internetowej także nie ma szczegółowych informacji co otrzymamy decydując się na zakup. Szkoda, bo opcje z głosowym powiadomieniem o średniej prędkości z całego biegu i możliwość ustawienia sobie treningów interwałowych (oczywiście z większą ilością opcji) są dla mnie jednymi z największych minusów mojego obecnego programu do biegania. Niestety, RunKeeper nie będzie moją nową ulubioną aplikacją.

RunKeeper: do pobrania z android market26

Reklama

Co myślisz?

Napisane przez Maciej

Reklama
Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Reklama

Bieg Niepodległości 2011 Warszawa – zdjęcia

Gorgonzola ze szpinakiem

Gorgonzola ze szpinakiem